Idealna podróż do pracy

Category

Pierwszy dzień po powrocie z wakacji. Kończę filiżankę kawy, zakładam kask, łapię torbę i wychodzę do pracy. Jest pochmurno, ale nie pada, doskonała pogoda na rower. Wsiadam na swoje dwa kółka i korzystając z drogi rowerowej wzdłuż małego parku docieram do stacji po 7 minutach. Na szczęście miasto zainwestowało w duży parking dla rowerów bezpośrednio przed stacją.

Zapinam rower, chroniony przed wiatrem i deszczem, idę na peron tunelem, który łączy stację parkingową bezpośrednio z platformami.

Odbijam w czytniku kartę komunikacyjną SuperEazy, patrzę w górę - wyświetlacz na peronie informuje mnie, że mój pociąg jest dziś dwie minuty opóźniony. Nieważne, myślę, i otwieram swoją ulubioną gazetę online na telefonie komórkowym. Dzięki bezpłatnemu WiFi nie potrzebuję nawet korzystać z pakietu danych.

Z dwuminutowym opóźnieniem nadjeżdża pociąg. Aplikacja podróżna w moim smartfonie zawiera informacje o tym, jak pełne są wagony, wybieram więc środek pociągu, gdzie jest dużo wolnych miejsc.

Ponieważ pociągi mają również darmowe Wi-Fi, nadal czytam poranne wiadomości, z migającym za oknami krajobrazem.

Krótko przed przybyciem na dworzec centralny sprawdzam w aplikacji  następne połączenie tramwajowe ze stacji do mojego miejsca pracy. Na szczęście będę musiał czekać na następny tramwaj tylko przez 3 minuty.

Wychodzę z pociągu i wchodzę po schodach na platformę tramwajową, która znajduje się tuż nad peronami kolejowymi. Przyjeżdża tramwaj, wchodzę kasuję bilet przy pomocy karty SuperEazy. Po szybkiej i płynnej jeździe, tramwaj dociera do mojego przystanku, który jest jednym z tych fajnych nowych przystanków wielofunkcyjnych, obejmujących wypożyczalnię rowerów i małe sklepy.

W piekarni kupuję świeży ciepły rogalik, płacę kartą SuperEazy, idę wypożyczyć rower i drrrrrr, drrrrrrr  ... Gdzie ja jestem? Och, czy ta idealna podróż była tylko snem? Budzik wciąż dzwoni: drrrrrrr.  Musiałem marzyć o płynnej i przyjemnej jeździe do pracy ... Niestety, większość dojazdów do pracy jest raczej koszmarem niż słodkim snem. Właśnie dlatego potrzebujemy takich projektów, jak SUMBA.

Sprawmy, aby takie słodkie sny stały się rzeczywistością jutra.